Dołączył: Nie Lut 05, 2006 22:18 Posty: 88 Skąd: Żabianka
Wysłany: Sob Kwi 02, 2016 12:31 Temat postu: GROSZ
Nie dalej jak wczoraj miałem dość nieprzyjemną sytuację w GROSZU.
Kupowałem syrop barmański, który według ceny na regale kosztował 14,63 zł, lecz w kasie pani (p. Małgorzata) zażądała za niego 16 zł.
Zawsze jestem miły do pań tam pracujących, "dzień dobry", "do wiedzenia", więc i tym razem miło mówię, że cena tego syropu wystawiona w sklepie jest inna i za taką cenę, jaką oferują w sklepie, chcę go kupić, a nie za 16 zł.
Pani w kasie powiedziała, że nie sprzeda mi go "taniej", bo on kosztuje 16 zł i mogę co najwyżej zrezygnować w ogóle z zakupu.
To mówię - nadal bardzo grzecznie - że nie chcę rezygnować z zakupu, lecz zapłacić za niego tyle, ile jest na regale, czyli 14,63 i mówię co na ten temat stanowi prawo (w tym momencie przestało już mi chodzić o te 1,37 zł, a zaczęło o zasadę, aby sklepy przestały nas oszukiwać).
Dowiedziałem się, że mogę iść do pani odpowiedzialnej za syropy i "z nią się wykłócać i do niej mieć pretensje, a nie do mnie".
Mówię więc pani kasjerce, że nie zamierzam się z nikim "wykłócać", tylko kupić syrop za cenę wystawioną przez sklep, a nie inną - podawaną w kasie.
Pani kasjerka była jednak nieugięta, zawołała panią odpowiedzialną za syropy, tamta powiedziała, że po prostu nie zdążyli ceny uaktualnić, a cena zmieniła się już w listopadzie i za cenę wystawioną oni mi go nie sprzedadzą. Przypomnę, mamy kwiecień następnego roku.
Nawet nie wiedziałem jak to skomentować.
I już byłem bliski rezygnacji, bo kwota nieistotna, a wiedza, którą im przekazuję na temat obowiązującej ceny trafia w pustkę, ale pani odpowiedzialna za syropy (przepraszam, nie pamiętam imienia), rzuciła mi owe 1,37 zł na talerzyk przy kasie, a obrażona pani kasjerka skasowała za syrop 16 zł.
Naprawdę nie miałem ani czasu, ani już ochoty na tłumaczenie, powiedziałem tylko, że nie o to chodzi, aby one dawały jakieś pieniądze a kasowały w nieprawidłowej cenie.
Całe moje tłumaczenie, że jak się oferuje towar za określoną kwotę, to potem nie wolno (bo kto sprawdza ceny przy kasie) sprzedawać go w wyższej, sprowadziły do tego, że dały mi 1,37 zł. No żenada.
Może przydałoby się jakieś szkolenie z obowiązującego prawa, może więcej zrozumienia dla klienta, nie wiem, ale to już nie pierwsza wpadka GROSZA, jako przykład podam tylko wielokrotnie widzianą tam nieprawdziwą cenę za kilogram towaru (również prawo wymaga jej podania).
Wysłany: Sob Maj 28, 2016 22:13 Temat postu: Re: inne ceny
To zdarza sie w wielu sklepach, ze na polce widnieje niższa cena, a przy kasie nalicza sie wyższą. Ale np. w Biedronce od razu uznają taka reklamacje, i oddają różnicę cen. Nawet nie trzeba sie wykłócać...
Wysłany: Śro Sty 11, 2017 11:15 Temat postu: Re: GROSZ
Czy ktoś wie czy ten sklep będzie istniał w tej samej, prl-owskiej formie przez następne 30 lat?
Pomijając brudne podłogi, które śmierdzą starym mopem i wysokie ceny to nastawienie kasjerek i pań na dziale mięsnym jest tak odpychające, że chodzę tam tylko jak nie mam już innego wyjścia.
Wysłany: Śro Mar 22, 2017 21:50 Temat postu: Re: GROSZ
wiem sama to przechodze miesny porazka jak mozna obsugiwac w tipsach , omijajac bizuteria gdzie kontrole wymogi sanitarne a czepki wlosny juz nie raz w zapakowanej wedlinie -kierowniku moze jakies szkolenie z wymogow sanitarnych lub podpatrywanie konkurencj wnioski czas wyciagnac
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.