Wysłany: Czw Mar 23, 2006 14:51 Temat postu: System rozlicznia kosztów za ciepło.
Różni ludzie różnie piszą, a ja do tych różnych się zaliczę.
Ktoś słusznie zauważył, że podział tzw. kosztów wspólnych za CO, ma wpływ na wysokość opłat poszczególnych użytkowników mieszkań, jest to prawda, zależy od sposobu ich ustalania. Np. od powierzchni mieszkań (m kw), jest to najsłuszniejsze, ponieważ tu między innymi chodzi o dbałość o substancję mieszkaniową.
Uważam, jeśli jest to możliwe, należy dążyć do zwiększania tych kosztów wspólnych do maksymalnych granic, nawet 90% a reszta niech zostanie do rozlicznia w/g kresek podzielników. Wówczas ci cwaniacy, co mają zwroty nadpłat, będą musieli ponieść większe koszty, a zakręcać będą zawory tylko w 10% kosztów, i oto chodzi.
Najprostrzy sposób rozlicznia CO, jest moim zdaniem w/g powierzchni zajmowanego pomieszczenia (m kw), bez żadnej uznaniowości, jedynie mogą tu wchodzić tzw. wsółczynniki uwzględniające usytuowanie - perter, szczyt itp.
Można też rozliczać, tylko w/g kresek odczytanych z podzielników, ale musi tu być zapewniony warunek, aby dokonać zmian głowiczek-zaworów na ograniczające możliwość całkowitego zakręcania przez lokatorow głowiczek-zaworów, które będą musiały zapewnić minimalną tempereturę w mieszkaniu (+20 stC). Wyżej lokator może sobie podręcić, ale niżej nie. Ktoś zada pytanie: co zrobić jeśli wyjeżdża np. na urlop podczas okresu grzewczego? Zgłasza ten fakt spóldzielni, która przysyła speca i on w zaworze zmniejsz nastawę na 16stC. Wówczas zainteresowany, mniejsze ma zużycie ciepła i mniej płaci, a mieszkanie jest ogrzewane minimalną temperaturą, do czego zobowiązany jest administrator budynku.
Wysłany: Czw Mar 23, 2006 22:57 Temat postu: 16 jest OK
Zadymka nie przesadzaj. W swietle róźnych fachowych wypoawiedzi niezależnych speców blokada grzejników na 16 st. C jest OK.
Z własnego doswiadczenia wnioskuję, że ocieplenie budynku plus wymiana/reperacja węzła w piwnicy znacznie poprawiły mój konfort cieplny w mieszkaniu gdzie mogę regulować temperaturę i na 3 kreski mam ok. 20 st. C.
Rok temu i wcześniej nawet przy grzejnikach odkręconych na maxa osiągałem najczęściej nie więcej niż 16 stopni, a rachunki z dopłatą rzędu 1000 PLN przychodziły kolejny rok z rzędu. Horror.
Po prostu, kiepsko grzało a na dodatek tą niedostateczną ilością ciepła dogrzewałem jeszcze bardzo oszcędnych sąsiadów jak sąsiadko zza ściany, która samorzutnie przyznała, że odkręca kaloryfery dopiero gdy na dworze mróz siarczysty.
To taki jeszcze jeden przyczynek do historii tragicznych skutków (dla niektórych) wprowadzenia podzielników.
Wysłany: Sob Kwi 15, 2006 17:45 Temat postu: Re: 16 jest OK
Sztormiak napisał:
Zadymka nie przesadzaj. W swietle róźnych fachowych wypoawiedzi niezależnych speców blokada grzejników na 16 st. C jest OK.
Z własnego doswiadczenia wnioskuję, że ocieplenie budynku plus wymiana/reperacja węzła w piwnicy znacznie poprawiły mój konfort cieplny w mieszkaniu gdzie mogę regulować temperaturę i na 3 kreski mam ok. 20 st. C.
Rok temu i wcześniej nawet przy grzejnikach odkręconych na maxa osiągałem najczęściej nie więcej niż 16 stopni, a rachunki z dopłatą rzędu 1000 PLN przychodziły kolejny rok z rzędu. Horror.
Po prostu, kiepsko grzało a na dodatek tą niedostateczną ilością ciepła dogrzewałem jeszcze bardzo oszcędnych sąsiadów jak sąsiadko zza ściany, która samorzutnie przyznała, że odkręca kaloryfery dopiero gdy na dworze mróz siarczysty.
To taki jeszcze jeden przyczynek do historii tragicznych skutków (dla niektórych) wprowadzenia podzielników.
To są jaja wielkanocne Sztormiaku.
Mimo wszystko Radosnych Świąt Wielkiej Nocy
wszystkim życzy
Zuut
Wysłany: Sob Kwi 15, 2006 17:59 Temat postu: Re: 16 jest OK
Zuut napisał:
Sztormiak napisał:
Zadymka nie przesadzaj. W swietle róźnych fachowych wypoawiedzi niezależnych speców blokada grzejników na 16 st. C jest OK.
Z własnego doswiadczenia wnioskuję, że ocieplenie budynku plus wymiana/reperacja węzła w piwnicy znacznie poprawiły mój konfort cieplny w mieszkaniu gdzie mogę regulować temperaturę i na 3 kreski mam ok. 20 st. C.
Rok temu i wcześniej nawet przy grzejnikach odkręconych na maxa osiągałem najczęściej nie więcej niż 16 stopni, a rachunki z dopłatą rzędu 1000 PLN przychodziły kolejny rok z rzędu. Horror.
Po prostu, kiepsko grzało a na dodatek tą niedostateczną ilością ciepła dogrzewałem jeszcze bardzo oszcędnych sąsiadów jak sąsiadko zza ściany, która samorzutnie przyznała, że odkręca kaloryfery dopiero gdy na dworze mróz siarczysty.
To taki jeszcze jeden przyczynek do historii tragicznych skutków (dla niektórych) wprowadzenia podzielników.
To są jaja wielkanocne Sztormiaku.
Mimo wszystko Radosnych Świąt Wielkiej Nocy
wszystkim życzy
Zuut
Zuut ! Sztormiak się oświecił i zreformował, a ty ciągle swoje.Nie znasz się chłopie na problemach związanych z ciepłem i ich nie rozumiesz . Daj juz spokój z komentarzami na ten temat.
Z pozdrowieniami światecznymi twój nieodłączny Cuud.
Wysłany: Sob Kwi 15, 2006 18:12 Temat postu: Re: 16 jest OK
Cuud napisał:
Zuut napisał:
Sztormiak napisał:
Zadymka nie przesadzaj. W swietle róźnych fachowych wypoawiedzi niezależnych speców blokada grzejników na 16 st. C jest OK.
Z własnego doswiadczenia wnioskuję, że ocieplenie budynku plus wymiana/reperacja węzła w piwnicy znacznie poprawiły mój konfort cieplny w mieszkaniu gdzie mogę regulować temperaturę i na 3 kreski mam ok. 20 st. C.
Rok temu i wcześniej nawet przy grzejnikach odkręconych na maxa osiągałem najczęściej nie więcej niż 16 stopni, a rachunki z dopłatą rzędu 1000 PLN przychodziły kolejny rok z rzędu. Horror.
Po prostu, kiepsko grzało a na dodatek tą niedostateczną ilością ciepła dogrzewałem jeszcze bardzo oszcędnych sąsiadów jak sąsiadko zza ściany, która samorzutnie przyznała, że odkręca kaloryfery dopiero gdy na dworze mróz siarczysty.
To taki jeszcze jeden przyczynek do historii tragicznych skutków (dla niektórych) wprowadzenia podzielników.
To są jaja wielkanocne Sztormiaku.
Mimo wszystko Radosnych Świąt Wielkiej Nocy
wszystkim życzy
Zuut
Zuut ! Sztormiak się oświecił i zreformował, a ty ciągle swoje.Nie znasz się chłopie na problemach związanych z ciepłem i ich nie rozumiesz . Daj juz spokój z komentarzami na ten temat.
Z pozdrowieniami światecznymi twój nieodłączny Cuud.
Cuuda się zdarzają a w świeta nawet mówią ludzkim głosem.
Pozdrawiam również bardzo wiosennie czyli z nadzieją na nagłe oświecenie.
Zuut niereformowalny czyżby?
Wysłany: Sob Kwi 15, 2006 18:18 Temat postu: Re: 16 jest OK
Cuud napisał:
Zuut napisał:
Sztormiak napisał:
Zadymka nie przesadzaj. W swietle róźnych fachowych wypoawiedzi niezależnych speców blokada grzejników na 16 st. C jest OK.
Z własnego doswiadczenia wnioskuję, że ocieplenie budynku plus wymiana/reperacja węzła w piwnicy znacznie poprawiły mój konfort cieplny w mieszkaniu gdzie mogę regulować temperaturę i na 3 kreski mam ok. 20 st. C.
Rok temu i wcześniej nawet przy grzejnikach odkręconych na maxa osiągałem najczęściej nie więcej niż 16 stopni, a rachunki z dopłatą rzędu 1000 PLN przychodziły kolejny rok z rzędu. Horror.
Po prostu, kiepsko grzało a na dodatek tą niedostateczną ilością ciepła dogrzewałem jeszcze bardzo oszcędnych sąsiadów jak sąsiadko zza ściany, która samorzutnie przyznała, że odkręca kaloryfery dopiero gdy na dworze mróz siarczysty.
To taki jeszcze jeden przyczynek do historii tragicznych skutków (dla niektórych) wprowadzenia podzielników.
To są jaja wielkanocne Sztormiaku.
Mimo wszystko Radosnych Świąt Wielkiej Nocy
wszystkim życzy
Zuut
Zuut ! Sztormiak się oświecił i zreformował, a ty ciągle swoje.Nie znasz się chłopie na problemach związanych z ciepłem i ich nie rozumiesz . Daj juz spokój z komentarzami na ten temat.
Z pozdrowieniami światecznymi twój nieodłączny Cuud.
Cuuda się zdarzają a w świeta nawet mówią ludzkim głosem.
Pozdrawiam również bardzo wiosennie czyli z nadzieją na nagłe oświecenie.
Zuut niereformowalny - czyżby?
PS - o ile mi wiadomo Sztormiak ciężko tyrał przez cały miesiąc aby spłacić część spółdzielczych długów i ma już tego wszystkiego dość.
Wysłany: Wto Kwi 18, 2006 0:08 Temat postu: informacja administracji ???
Zgadza się, ciężko pracowałem i potrwa to jeszcze trochę ale zaglądam tu i tam. Znalazłem właśnie wielce kuriozalny komunikat. Znaczy niby rozumiem o co chodzi komunikującym ale zupełnie nie rozumiem przedstawionego tu wywodu uzasadniającego. Poczytajcie sami, a może Pani od polskiego nam sprawę klarownie wyłuszczy. Jaki jest cel tego mętnego wywodu. Sezon grzewczy kończy się w maju więc od razu mogą być zrobione odczyty do kalkulacji a wyliczenia gotowe już w lipcu a nie w październiku czy listopadzie. Poza tym opublikowana informacja nie jest opatrzona ani datą ani podpisem czyli nie można tego traktować poważnie. Zamieszczam tekst poniżej:
INFORMACJA W SPRAWIE ROZLICZEŃ KOSZTÓW OGRZEWANIA
Rozliczenia kosztów ogrzewania prowadzone są w umownych okresach, w których rozliczane są poniesione przez Spółdzielnię koszty (określane na podstawie faktur dostawcy ciepła) oraz wniesione przez lokatorów zaliczki na poczet kosztów ogrzewania.
Pierwotnie w Spółdzielni został przyjęty okres rozliczeniowy trwający od 01-września do 31-sierpnia każdego roku (przyjęty jeszcze przez S.M. „Osiedle Młodych”. Tak niefortunnie przyjęty okres rozliczeniowy skutkował niestety stosunkowo późnym terminem finalnego rozliczenia, dostarczanego dla mieszkańców. Działo się tak dlatego, ponieważ dane finansowe niezbędne do wykonania rozliczenia, mogły być przygotowywane przez Spółdzielnię dopiero po ich zaksięgowaniu w miesiącu wrześniu. Firma rozliczeniowa (początkowo „Techem”, później „Metrona” w miesiącu październiku dokonywała rozliczenia na podstawie uzyskanych od Spółdzielni danych finansowych oraz przeprowadzonych wcześniej odczytów podzielników. W tej sytuacji rozliczenie końcowe docierało do lokatorów dopiero w drugiej połowie miesiąca listopada. Późny termin finalnego rozliczenia kosztów ogrzewania był przedmiotem wielu skarg mieszkańców wnoszonych co roku do Spółdzielni.
W związku z powyższym, w odpowiedzi na wnioski mieszkańców w sprawie przyspieszenia terminu rozliczenia, w sezonie 2004/2005 Spółdzielnia podjęła decyzję o skróceniu okresu rozliczeniowego o 1 miesiąc: od 01.09.2004 do 31.07.2005. Zgodnie z tą decyzją, ujęte w rozliczeniu sezonu 2004/2005 wielkości zarówno poniesionych kosztów jak i wniesionych przez lokatorów zaliczek, dotyczyły okresu 11 miesięcy. Dzięki temu w roku 2005 mieszkańcy otrzymali rozliczenie kosztów ogrzewania znacznie wcześniej, tzn. już w połowie miesiąca października.
Zaliczki wniesione przez lokatorów w miesiącu sierpniu 2005r. oczywiście w żaden sposób nie „przepadną”, tylko zostaną rozliczone w bieżącym sezonie. Planowane jest rozliczenie bieżącego sezonu w okresie 12 miesięcy: od 01.08.2005 do 31.07.2006, tak aby finalne rozliczenie kosztów ogrzewania mogło dotrzeć do mieszkańców również w okolicy połowy miesiąca października.
Wysłany: Wto Kwi 18, 2006 9:12 Temat postu: Re: informacja administracji ???
Sztormiak napisał:
Zgadza się, ciężko pracowałem i potrwa to jeszcze trochę ale zaglądam tu i tam. Znalazłem właśnie wielce kuriozalny komunikat. Znaczy niby rozumiem o co chodzi komunikującym ale zupełnie nie rozumiem przedstawionego tu wywodu uzasadniającego. Poczytajcie sami, a może Pani od polskiego nam sprawę klarownie wyłuszczy. Jaki jest cel tego mętnego wywodu. Sezon grzewczy kończy się w maju więc od razu mogą być zrobione odczyty do kalkulacji a wyliczenia gotowe już w lipcu a nie w październiku czy listopadzie. Poza tym opublikowana informacja nie jest opatrzona ani datą ani podpisem czyli nie można tego traktować poważnie. Zamieszczam tekst poniżej:
INFORMACJA W SPRAWIE ROZLICZEŃ KOSZTÓW OGRZEWANIA
Rozliczenia kosztów ogrzewania prowadzone są w umownych okresach, w których rozliczane są poniesione przez Spółdzielnię koszty (określane na podstawie faktur dostawcy ciepła) oraz wniesione przez lokatorów zaliczki na poczet kosztów ogrzewania.
Pierwotnie w Spółdzielni został przyjęty okres rozliczeniowy trwający od 01-września do 31-sierpnia każdego roku (przyjęty jeszcze przez S.M. „Osiedle Młodych”. Tak niefortunnie przyjęty okres rozliczeniowy skutkował niestety stosunkowo późnym terminem finalnego rozliczenia, dostarczanego dla mieszkańców. Działo się tak dlatego, ponieważ dane finansowe niezbędne do wykonania rozliczenia, mogły być przygotowywane przez Spółdzielnię dopiero po ich zaksięgowaniu w miesiącu wrześniu. Firma rozliczeniowa (początkowo „Techem”, później „Metrona” w miesiącu październiku dokonywała rozliczenia na podstawie uzyskanych od Spółdzielni danych finansowych oraz przeprowadzonych wcześniej odczytów podzielników. W tej sytuacji rozliczenie końcowe docierało do lokatorów dopiero w drugiej połowie miesiąca listopada. Późny termin finalnego rozliczenia kosztów ogrzewania był przedmiotem wielu skarg mieszkańców wnoszonych co roku do Spółdzielni.
W związku z powyższym, w odpowiedzi na wnioski mieszkańców w sprawie przyspieszenia terminu rozliczenia, w sezonie 2004/2005 Spółdzielnia podjęła decyzję o skróceniu okresu rozliczeniowego o 1 miesiąc: od 01.09.2004 do 31.07.2005. Zgodnie z tą decyzją, ujęte w rozliczeniu sezonu 2004/2005 wielkości zarówno poniesionych kosztów jak i wniesionych przez lokatorów zaliczek, dotyczyły okresu 11 miesięcy. Dzięki temu w roku 2005 mieszkańcy otrzymali rozliczenie kosztów ogrzewania znacznie wcześniej, tzn. już w połowie miesiąca października.
Zaliczki wniesione przez lokatorów w miesiącu sierpniu 2005r. oczywiście w żaden sposób nie „przepadną”, tylko zostaną rozliczone w bieżącym sezonie. Planowane jest rozliczenie bieżącego sezonu w okresie 12 miesięcy: od 01.08.2005 do 31.07.2006, tak aby finalne rozliczenie kosztów ogrzewania mogło dotrzeć do mieszkańców również w okolicy połowy miesiąca października.
Rozliczanie ciepła powinno być rozliczane tak jak rok obrachunkowy t.j.za okres od 01.01.2005 do 31.12.2005 r.Tak jak wszystkie koszty za dany rok.Taki sposób rozliczania jest stosowany w innch spółdzielniach jak równiez w komunalnych zasobach mieszkaniowych. Odczyty dokonuje się
na koniec roku a rozliczenia są dokonane w m-cu lutym.Dlaczego u Nas inaczej ma być?Może trzymanie kwot z konta za ciepło służy innemu celowi.Obracanie naszymi pieniędzmi przez taki okres to chyba bezprawie.
To co mnie wiadomo taki system rozliczania za rok to ibowiązek.Proszę o klarowną informację.
Wysłany: Pią Sie 09, 2019 15:29 Temat postu: Re: Rozliczanie kosztów energii cieplnej
Zgadzam się z wpisem wyżej... święta prawda.
Ja dodam od siebie, że na szczęście od 3 lat mam swój kawałek ziemi i domek, który jest bardzo energooszczędny, w głównej mierze dzięki piance zalewowej . Mogę śmiało powiedzieć, że rachunki za ogrzewanie w zimę są o wiele mniejsze niż się tego spodziewałem
Wysłany: Wto Lut 18, 2020 21:49 Temat postu: Re: Rozliczanie kosztów energii cieplnej
A czy widzieliście jaką nową stronę ma główny urząd geodezji i kartografii? Byłam pod wrażeniem! A znalazłam ją tylko dlatego, że szukałam na ich stronie informacji o opłatach związanych z wytyczeniem działki.
Wysłany: Pią Mar 27, 2020 13:34 Temat postu: Re: Rozliczanie kosztów energii cieplnej
Moim zdaniem jeśli chcecie oszczędzać na ogrzewaniu i prądzie, warto jest zdecydować się na takie rozwiązanie jak panele fotowoltaiczne Kraków. Dzięki takiej instalacji na pewno obniżycie swoje rachunki, a dodatkowo będziecie mogli także zadbać o środowisko
Dołączył: Nie Sie 16, 2020 21:55 Posty: 3 Skąd: Gdańsk Oliwa
Wysłany: Nie Sie 16, 2020 22:00 Temat postu: Re: Rozliczanie kosztów energii cieplnej
Co sądzicie o fotowoltaice na pomorzu? Szukając w google fotowoltaika pomorze znalazłam taki artykuł: https://energyre.pl/pl/fotowoltaika-pomorskie/
Co sądzicie?
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.