Wysłany: Pon Gru 05, 2011 13:45 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
A swoją drogą wiecie kiedy poszłam po rozum do głowy? Grzejniki przez cały sezon były nastawione na 2 a od wielkiego dzwonu i na chwilę nastawiałam na 3. Wyszła na podzielnikach duża ilość zużytych jednostek a co za tym idzie kolosalna dopłata (zaliczki płaciłam ok 2 tys zł). Pytam w zarządzie jak mogła wyjść tak duża dopłata? Przecież miałam grzejniki nastawione na 2. No myśmy tego nie widzieli i nie jest Pani w stanie tego udowodnić. Na siłę mi wpierali, że na 5 były nastawione. Czyli wychodzi na to, że oni lepiej ode mnie wiedzą co się dzieje w moim mieszkaniu. Mimo, że oni tego nie widzą a ja tak.
Dołączył: Nie Cze 05, 2011 8:29 Posty: 18 Skąd: Wrocław-Polanka
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 14:18 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
axelll napisał:
Dokładnie tak.Natomiast jak czytam pańska wypowiedz to rece opadaja i od razu przypomina mi się Kaczyński i jego sposób dyskusji (...)
Następnym razem jak zabierze pan głos w dyskusji to ja panu radzę zapoznać się z faktami.
Trudno polemizować z kimś kto zniża się do takich "argumentów". Tym nie mniej spróbuję. Co do zapoznania się z faktami. Polecam monografię profesora Cezarego Pieńkowskiego z Politechniki Białostockiej i PAN - "Regulacja rozliczania kosztów ogrzewania w budynkach wielorodzinnych" - Warszawa Białystok 2010. Mam nadzieję, że nie będzie dla Pana z trudna. Proponuję też zapoznać się z załączonym tekstem mojego autorstwa. Pokazałem w nim, w sposób całkowicie elementarny, na czym polega mechanizm progresywnego obciążania użytkowników normalnie korzystających z ogrzewania i premiowania paranoików, którzy nie używają kaloryferów. Myślę, że ten tekst może być przydatnym innym uczestnikom tego forum.
Doradzam więcej dystansu i mniej zadęcia. Pozdrawiam.[/quote]
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 6:20 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
czy zagląda tu ktoś z gdańskiej żabianki kto podejmował kiedyś podzielnikową "walkę" ?
czy jest ktoś kto w tym roku osłupiał na widok wysokości rozliczenia?
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 7:16 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
Avatar - tak, ja osłupiałem. 1200 do dopłaty, koszt jednej jednostki - 1,90. Dla porównania w wieżowcach nieopodal koszt jednej jednotski podzielnikowej to okolo 30-40 groszy.
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 7:17 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
Assasin - owszem, podzielniki miały w założeniu stymulowac oszczędne gospodarowanie ciepłem - modernizację mieszkań, nie regulowanie temperatury otwieraniem okna i tp. ale jak to mówią "chcieliśmy dobrze a wyszło jak zwykle" bo Polak niestety potrafi i stosowanie podzielników doprowadziło w moim bloku do zachowań rodem z filmów Barei:
Lokatorzy dwóch klatek uznali najwyraźniej, że nie ma sensu grzać kaloryferami, skoro można odkręcić grzejniki na klatce.
Efekty:
1) w ciągu kilku miesięcy nabitych zostało tyle gigadżuli, co w ciągu całego sezonu grzewczego
2) ponieważ ilość jednostek spadła (bo ludzie się grzali ciepłem z klatki, bo po co płacić?) a koszt ogrzania nieruchomości byl dwukrotnie wyższy niż rok wcześniej, koszt jednostki poszedł w górę z 90 groszy do 1,90 czyli o ponad 100%
3) za co zapłacili ci, którzy grzali, więc
4) koszt odkręcenia kaloryfera na godzinę, co powoduje nabicie ok 4 jednostek to 8 zlotych
8 złotych to cena 16 kWh
16 kWh to 8 godzin pracy farelki o mocy 2 kW.
dobre, co?
poniżej treść mojego posta na stronie mojej spoldzielni mieszkaniowej, ktory zawiera dodatkowe wyliczenia...
2010:
Ilość jednostek wykazanych przez liczniki: 14762.
ogrzanie nieruchomości: 26 947,94 zł, z czego połowa, czyli 13.473 zł zostało podzielone na liczniki, reszta jako część wspólna – ogrzanie piwnic, łazienek etc etc.
2011:
Ilość jednostek wykazanych przez liczniki: 13836..
ogrzanie nieruchomości:54 328,11 zł z czego połowa, czyli 27 164 zł zostało podzielone na liczniki
ok…ale skoro ilość jednostek wykazanych przez liczniki jest mniejsza, to – teoretycznie – koszt ogrzewania powinien być odpowiednio niższy, prawda?
Ponieważ cena ciepła wzrosła w tym roku – nasza strefa taryfowa to około 37 zł/ GJ, na potrzeby wyliczenia przyjmijmy, że za „jednostki” w tym roku również przyszłoby zapłacić około 14 000 złotych. WIem, że to duże uproszczenie, niemniej jednak mniej więcej tyle w teorii zostało w mieszkaniach „wygrzane”, bo praktyka – co zaraz udowodnię – wygląda inaczej.
ok, 54 328,11 – 14 000 = 40 000 PLN wydane na ogrzanie klatek…
Ilość zużytych jednostek jest w tym momencie oczywiście zafałszowana, bo jeśli mieszkańcy dogrzewali sobie mieszkania kaloryferami z klatki, bo za to zapłacą wszyscy po równo a z podzielników będzie zwrot i jednostek powinno być w takim razie teoretycznie więcej, prawda?
Będzie lepiej... Usłyszałem nieoficjalnie, że kiedyś podczas wizji lokalnej w którymś z kontrolowanych bloków, okazało się, że mieszkańcy odkręcali grzejniki na klatkach, OTWIERALI DRZWI i w ten sposób się dogrzewali. No bo po co płacić za coś, za co zapłacą wszyscy po równo?
Stwierdzilem, ze kupuję grzejnik elektrzyczny. Będę przynajmniej wiedział, za co płacę, a przy okazji nie będę dopłacał do złodziei (jakby nie patrzeć
Wypowiedź Axella jest przykładem lokatora korzystającego z ciepła dotarczonego przez innych. Fakt, że nie placi praktycznie za ogrzewanie swojego lokalu, a tylko za koszty stałe, nie znaczy ze tego lokalu nie ogrzewa i ta metoda jest dla niego korzystniejsza...
Gdyby wyłączono ogrzewanie, także i w jego mieszkaniu temperatura spadłaby dość szybko. Niestety jest to swego rodzaju paranoją - z jednej strony tacy jak on nie mają rzeczywistej potrzeby włączania ogrzewania, z drugiej - za to ciepło płacą inni.
a teraz do Agynes:
"Czy da się całkowicie grzejnik zakręcić by wogóle ciepła nie pobierał? Nie."
Tak. Termostaty mają zabezpieczenie przeciwko nadmiernemu wychłodzeniu mieszkania, oscylujące wokół 8 stopni celsjusza. Jesli temperatura nie spadnie poniezej tej temperatury - nie otworzą się. Za to grzanie przy otwartym oknie jest nierozsądne, bo temperatura, jaką wyczuje "na zewnątrz" czujnik jest niższa a co za tym idzie- szybciej naliczane są jednostki.
potem jeszcze dodam coś więcej, ale niestety jestem ograniczony czasowo.
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 7:53 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
irzwie napisał:
Assasin - owszem, podzielniki miały w założeniu stymulowac oszczędne gospodarowanie ciepłem - modernizację mieszkań, nie regulowanie temperatury otwieraniem okna i tp. ale jak to mówią "chcieliśmy dobrze a wyszło jak zwykle" bo Polak niestety potrafi i stosowanie podzielników doprowadziło w moim bloku do zachowań rodem z filmów Barei:
Lokatorzy dwóch klatek uznali najwyraźniej, że nie ma sensu grzać kaloryferami, skoro można odkręcić grzejniki na klatce.
Efekty:
1) w ciągu kilku miesięcy nabitych zostało tyle gigadżuli, co w ciągu całego sezonu grzewczego
2) ponieważ ilość jednostek spadła (bo ludzie się grzali ciepłem z klatki, bo po co płacić?) a koszt ogrzania nieruchomości byl dwukrotnie wyższy niż rok wcześniej, koszt jednostki poszedł w górę z 90 groszy do 1,90 czyli o ponad 100%
3) za co zapłacili ci, którzy grzali, więc
4) koszt odkręcenia kaloryfera na godzinę, co powoduje nabicie ok 4 jednostek to 8 zlotych
8 złotych to cena 16 kWh
16 kWh to 8 godzin pracy farelki o mocy 2 kW.
dobre, co?
poniżej treść mojego posta na stronie mojej spoldzielni mieszkaniowej, ktory zawiera dodatkowe wyliczenia...
2010:
Ilość jednostek wykazanych przez liczniki: 14762.
ogrzanie nieruchomości: 26 947,94 zł, z czego połowa, czyli 13.473 zł zostało podzielone na liczniki, reszta jako część wspólna – ogrzanie piwnic, łazienek etc etc.
2011:
Ilość jednostek wykazanych przez liczniki: 13836..
ogrzanie nieruchomości:54 328,11 zł z czego połowa, czyli 27 164 zł zostało podzielone na liczniki
ok…ale skoro ilość jednostek wykazanych przez liczniki jest mniejsza, to – teoretycznie – koszt ogrzewania powinien być odpowiednio niższy, prawda?
Ponieważ cena ciepła wzrosła w tym roku – nasza strefa taryfowa to około 37 zł/ GJ, na potrzeby wyliczenia przyjmijmy, że za „jednostki” w tym roku również przyszłoby zapłacić około 14 000 złotych. WIem, że to duże uproszczenie, niemniej jednak mniej więcej tyle w teorii zostało w mieszkaniach „wygrzane”, bo praktyka – co zaraz udowodnię – wygląda inaczej.
ok, 54 328,11 – 14 000 = 40 000 PLN wydane na ogrzanie klatek…
Ilość zużytych jednostek jest w tym momencie oczywiście zafałszowana, bo jeśli mieszkańcy dogrzewali sobie mieszkania kaloryferami z klatki, bo za to zapłacą wszyscy po równo a z podzielników będzie zwrot i jednostek powinno być w takim razie teoretycznie więcej, prawda?
Będzie lepiej... Usłyszałem nieoficjalnie, że kiedyś podczas wizji lokalnej w którymś z kontrolowanych bloków, okazało się, że mieszkańcy odkręcali grzejniki na klatkach, OTWIERALI DRZWI i w ten sposób się dogrzewali. No bo po co płacić za coś, za co zapłacą wszyscy po równo?
Stwierdzilem, ze kupuję grzejnik elektrzyczny. Będę przynajmniej wiedział, za co płacę, a przy okazji nie będę dopłacał do złodziei (jakby nie patrzeć
Wypowiedź Axella jest przykładem lokatora korzystającego z ciepła dotarczonego przez innych. Fakt, że nie placi praktycznie za ogrzewanie swojego lokalu, a tylko za koszty stałe, nie znaczy ze tego lokalu nie ogrzewa i ta metoda jest dla niego korzystniejsza...
Gdyby wyłączono ogrzewanie, także i w jego mieszkaniu temperatura spadłaby dość szybko. Niestety jest to swego rodzaju paranoją - z jednej strony tacy jak on nie mają rzeczywistej potrzeby włączania ogrzewania, z drugiej - za to ciepło płacą inni.
a teraz do Agynes:
"Czy da się całkowicie grzejnik zakręcić by wogóle ciepła nie pobierał? Nie."
Tak. Termostaty mają zabezpieczenie przeciwko nadmiernemu wychłodzeniu mieszkania, oscylujące wokół 8 stopni celsjusza. Jesli temperatura nie spadnie poniezej tej temperatury - nie otworzą się. Za to grzanie przy otwartym oknie jest nierozsądne, bo temperatura, jaką wyczuje "na zewnątrz" czujnik jest niższa a co za tym idzie- szybciej naliczane są jednostki.
potem jeszcze dodam coś więcej, ale niestety jestem ograniczony czasowo.
Witam!
Ta pisanina o podzielnikach-do niczego nie prowadzi- proszę zobaczyć i sprawdzić pobór ciepła w blokach ( mieszkaniach)-tam gdzie niema podzielników
Ile tam mieszkańcy płacą z ogrzewanie i jaki jest pobór ciepła wg pomiaru
przez urządzenia pomiarowe! I tyle!!!
Komu potrzebne te jałowe dyskusje o podzielnikach???-Wiecie komu? no Zarządcom budynków i firmom rozliczeniowym!!!
Trzeba znać dobrze sprawę - a "specjaliści" od podzielników umieją zrobić ludziom "wodę z mózgu" w tej gestii
Pozdrawiam i Wesołych świąt wszystkim
Zenek10
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 13:03 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
czekam na więcej zainteresowanych zrobieniem z tego jakiejś medialnej zadymy, bo tak być nie może. te opłaty to jakiś... HARACZ !
moja dopłata w tym sezonie to 1800 złotych (wraz z 1200złotych przepłaty wyliczono mnie na 3000! )
cena jednostki w mojej klatce, to 2,26 !
parę klatek dalej 79groszy.
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 13:08 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
czy na klatce albo innych klatkach z twojego węzła były odkręcone grzejniki?
podaj trochę więcej szczegółów, ilość GJ zużytych przez nieruchomosc, ilość jednostek... standardowe rzeczy z rozliczen za kilka ostatnich lat. Może będe w stanie coś doradzić.
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 14:16 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
wysyłam rozliczenia z dwóch klatek tego samego bloku, rozliczanych wg. dwóch różnych węzłów.
co do odkręcania grzejników na klatce, to nie mam pojęcia, bo na naszych półpiętrach dawno temu grzejniki zostały ściągnięte. bodajże do 3piętra tylko je zostawiono. na wyższych półpiętrach nie rejestrowaliśmy zimą tropikalnego skwaru. w stosunku do ciepła jakie daje się odczuć w innych klatkach, w naszej jest jednak dość chłodno.
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 17:40 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
no, właśnie, tego za cholerkę pojąć nie mogę. ludzie oszczędzają a koszta rosną? co to, do diaska, są za machloje!
dziwi mnie, że ludzie jakiegoś alarmu nie podnieśli. idą do spółdzielni zapytać dlaczego tak drogo, tamtejszy pan od C.O im po swojemu tłumaczy i oni to przyjmują i wychodzą z gabineciku, nic dalej z tym nie robiąc.
a zważywszy jak się prezentuje sprawa rozliczeń, to za rok mogą cene jednostki znów sobie podwoić!
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 17:58 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
wzór rozliczenia kosztów ogrzewania mieszkan w oparciu o zasady przewidziane
w art. 45a prawa energetycznego ust.1. okt.
4 i 9oraz 12.Zasady te obowiązuja od m-ca
czerwca 2000r.
Rozliczenie kosztów ogrzewania oraz wpłaconych zaliczek za okres od dnia
______________do dnia________________
Pani/a_______________________________
zamieszkałego/łej_____________________
____________________________________
I.Dane dotyczące budynku mieszkalnego
1.Wysokosc poniesionych kosztów zakupu
energii od dostawcy __________zł.
2.Powierzchnia użytkowa lokali w budynku
objęta rozliczeniem _________m2
3.Srednia stawka poniesionych kosztów ogrzewania budynku w przeliczeniu na
1m2 powierzchni użytkowej lokali mie-
sięcznie[poz.1:poz2.]:12miesięcy____zł/m2
II.Dane dotyczące lokalu mieszkalnego
Nr._______
4.Powierzchnia użytkowamieszkania ___m2
5.Koszty ogrzewania lokalu[poz.3xpoz.4x12
miesięcy
6.kwota wpłaconych zaliczek _____zł.
III.rozliczenie koncowe
7.Nadwyżka zaliczek nad kosztami [poz6-
poz.5 ] do wypłaty członkowi _____zł.
8.Nadwyżka kosztów nad zaliczką______zł.
do zapłaty
Wszystkie dane do rozliczenia są zawarte w rocznym rozliczeniu , ktore otrzymuje każdy członekpo zakończeniu sezonu grzewczego.
Wyjasniam ,że w poz.5 są to koszty które spóldzielnia zaplaciła dostawcy ciepła
i zgodnie z prawem energetycznym art. 45a ust.1 pkt.4,9 12 niema prawa żądać wiecej ani zlotówki od członka.
Spółdzielnia meże rozliczac koszty ogrzewania w oparciu o odczyty podzielników pod warunkiem , że naliczone koszty nie będa wyższe od kosztów wyliczonych zgodnie z zasadą
przewidzianą w pkt.4 art. 45a prawa energetycznego.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.