Zapraszam też do zapoznania się z wpisem: http://casim.blog.pl/zacny-cel/[/quote]
Witam
Agynes- teraz pytlowanie językiem już niepotrzebne-
Sprawę załatwił Sąd Najwyższy i sprawa jest od 01-10- 2016r jest jasna.
żadnych dopłat z tytułu wprowadzenia do regulaminów rozliczeń -mnożników
,ilorazów,współczynników i temu podobnych wielokrotnosci nie będzie mna stosować.
Oczywistym jest że wielu zarządców budynków ma w nosie jakieś tam wyroki i ponieważ niema odpowiedzialnosci za rozliczenie- starym zwyczajem poda sobie spór do sduu
Przegra sprawę społdzielnia ale co tam ma pieniądze i zapłaci parę złotych.
Ludzie starym zwyczajem - boją się sądu i zapłacą te tzw. " zadłużenie"
Ludzie "Wy wójta się nie bójta-" (tu sądu) jak Spiewa Pan Młynarski
Pozdrawiam
Zenek10
Wysłany: Czw Mar 02, 2017 1:22 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
zenek10 napisał:
Witam
Agynes- teraz pytlowanie językiem już niepotrzebne-
Sprawę załatwił Sąd Najwyższy i sprawa jest od 01-10- 2016r jest jasna.
żadnych dopłat z tytułu wprowadzenia do regulaminów rozliczeń -mnożników
,ilorazów,współczynników i temu podobnych wielokrotnosci nie będzie mna stosować.
Oczywistym jest że wielu zarządców budynków ma w nosie jakieś tam wyroki i ponieważ niema odpowiedzialnosci za rozliczenie- starym zwyczajem poda sobie spór do sduu
Przegra sprawę społdzielnia ale co tam ma pieniądze i zapłaci parę złotych.
Ludzie starym zwyczajem - boją się sądu i zapłacą te tzw. " zadłużenie"
Ludzie "Wy wójta się nie bójta-" (tu sądu) jak Spiewa Pan Młynarski
Pozdrawiam
Zenek10
Witam Pana Panie Zenku. Spółdzielnie bywa, że po wprowadzeniu zmian w przepisach prawnych nie zmieniły regulaminów i jadą po staremu. Na zaskarżenie uchwały jest 6 tyg od wejścia w życie gdzie nie każdy lokator ma łeb i w tym czasie zadziała. Większość adwokatów (nawet dobrych) nie zna się akurat na sprawach grzewczych i trzeba im tłumaczyć jak działa ten system. Czytałam wyroki sądowe. Nie zawsze wygrywał lokator bywało, że wygrała spółdzielnia a sąd powoływał się na absurdalne uzasadnienia. Raz nawet sąd potwierdził, że karny ryczałt jest słuszny. Bywa że i po odwołaniu lokator przegrywa. Więc nie ma tu reguły, a wszystko zależy na jakiego sędziego się trafi. Po rozmowie z ludźmi mającymi sprawy o ogrzewanie w sądzie wiem, że sprawy sądowe latami potrafią się ciągnąć. Wielu lokatorów nie kwapi się do sądu bo najzwyczajniej myślą, że nie mają racji. Jak komuś wyjdzie dopłata np 1500 zl to myśli, że tyle zużył. A poszkodowanych jest ogrom wystarczy się choćby przelecieć po forach internetowych. Dlatego tu trzeba jak najwięcej mówić albo inaczej powiem. Potrzeba tu pospolitego ruszenia by jak najwięcej ludzi uświadomić o tym jak działa ten badziewny system. Pozdrawiam Pana.
Dołączył: Czw Sie 23, 2018 10:19 Posty: 2 Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Sie 23, 2018 14:32 Temat postu: Re: ?????????
Beta napisał:
"Zużycie ciepła osiągnęło niebezpiecznie niski poziom ".
Witam.
Podoba mi się jak piszesz, ale dodam kilka refleksji związanych z mylącym używaniem słowa "zużycie".
W budynkach mamy do czynienia tylko ze spadkiem jednostek zarejestrowanych na podzielnikach a nie spadkiem ilości ciepła (w GJ) na ciepłomierzu.
Gdyby faktycznie "zużycie ciepła" było mniejsze, to problem zawyżanych opłat by nie istniał - mniejsze wskazania ciepłomierza - mniejszy koszt na fakturze.
Jak tu wspomniał forumowicz ciepło dostarczone do budynku, zamiast ogrzewać mieszkania, jest tracone w rurach instalacji, w grzejnikach na korytarzach i w suszarniach. A zapłacić za nie trzeba.
I chociaż każdy rozumie, że jest to koszt wspólny eksploatacji nieruchomości, zgodnie z wadliwie skonstruowanym regulaminem - płacą nieliczni, którzy jeszcze korzystają z grzejników c.o. i mają na podzielnikach jakieś jednostki - im więcej, tym większy ciężar tego kosztu wspólnego na nich spada.
Przy podziale np. 30 : 70 osoby bez wskazań na podzielnikach nie płacą nawet za ogrzanie swoich łazienek, a co dopiero za ogrzanie korytarzy i straty ciepła w instalacji.
Dopóki bezpodstawnie wzbogaconych jest większość - sprzedawcy podzielników mogą spać spokojnie. Kasa szerokim strumieniem nadal płynie.
***
Trudno uwierzyć, że osoby bez wskazań na podzielnikach ogrzeją mieszkanie do 19C (poniżej raczej trudno egzystować) wyłącznie ciepłem ukradzionym sąsiadom i emitowanym przez piony. Ale korzystnie położone mieszkanie - otoczone czterema normalnie ogrzewanymi, może nawet mieć wyższą temperaturę.
U nas jednak ci "oszczędni" od lat dogrzewają mieszkania gazem (na ryczałcie) i grzejnikami elektrycznymi. Dopóki cena jednostki jest wyższa od 0,60 zł - elektryczne ogrzewanie wychodzi taniej.
Nie można też wykluczyć kradzieży ciepła, ale udowodnić trudniej.
***
Niepokoi mnie demagogiczna nuta w niektórych wypowiedziach o jakoby wyższym zużyciu ciepła przez niektórych mieszkańców.
Wyższym w porównaniu z czym, z kim? Z tym, co wyłączył grzejniki?
To jakby porównywać samochód, który jedzie ulicą, z tym, co stoi na parkingu i wnioskować, że "jedzie za szybko!"
Opłata średnia (powierzchnia x stawka kosztu w zł/m2) pokrywa koszt ciepła dostarczonego z instalacji do grzejników ze sporą nadwyżką.
Warto mieć to na uwadze. Nie bez przyczyny ustawodawca (art. 45a ust. 11 a) Prawo energetyczne) postawił granicę na tak ustalonej opłacie.
A jeżeli spółdzielnia potrafi - może na drodze sądową udowodnić, że poniosła większy koszt za ciepło dostarczone do lokalu.
Jakoś żadnej się to nie udało.
Niekorzystne wyroki dla mieszkańców bazują na "domniemaniu winy" - jeżeli lokator nie ma podzielników lub na niezaskarżeniu regulaminu.
Pozdrawiam walczących o powrót do normalności!
PS. W załączeniu wykres sezonowych odczytów ciepłomierza. Wahania wynikają li tylko ze zmieniających się temperatur.
Spadek w 2013/2014, to efekt zmniejszenia zamówionej mocy.
Ludzi bałamuci się tekstami o oszczędzaniu energii a nikt nie wspomina o tym, że oszczędzanie nie jest w interesie producenta i sprzedawcy ciepła.
Dopóki instalacja wytrzyma będzie ładował w rury tyle gorącej wody, ile wynika z zamówionej mocy.
Warto takie analizy zrobić dla swojej nieruchomości.
Dołączył: Czw Sie 23, 2018 10:19 Posty: 2 Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Sie 23, 2018 14:56 Temat postu: Re: Wojna z podzielnikami ciepła /podzielniki kosztów ogrzewania
agynes napisał:
Potrzeba tu pospolitego ruszenia by jak najwięcej ludzi uświadomić o tym jak działa ten badziewny system. Pozdrawiam Pana.
Witam.
Podzielam postawę, że ludzi należy edukować, żeby nie brali "winy" na siebie za błędy zarządców i nie płacili za zaniedbania zarówno w wyposażenie nieruchomości (podzielniki na każdym grzejniku, izolacja pionów i głowice z blokadą spadku temperatury poniżej 16C), jak i niezgodny z przepisami sposób eksploatacji instalacji grzewczej - dopuszczanie do długoterminowych wyłaczeń grzejników.
Jednak nie ma co liczyć na "pospolite ruszenie" skoro przez ponad 20 lat do takowego nie doszło a zaczynają się pojawiać pozwy osób "poszkodowanych inaczej" - torpedują próby spółdzielni urealnienia opłat przez zmianę proporcji stale:zmienne, a nawet wnioskują o unieważnienie uchwał przywracających rozliczanie wg powierzchni.
Bo są ewidentnie "poszkodowani" - latami wieźli się na plecach sąsiadów, którzy płacili nawet za ogrzanie ich łazienek a teraz musieliby partycypować w kosztach wspólnych! Nigdy.
Sprzedawcy podzielników, początkowo wspierani przez zarządców, teraz mają obrońców wśród mieszkańców - którzy nie pozwolą na zabranie podzielników.
***
Ja widzę tylko drogę bezpośredniego wnioskowania do ustawodawcy, żeby, krakowskim targiem, dając każdemu to, co mu się podoba,
wprowadził paragraf, że rozliczanie wg podzielników, które nie są urządzeniami pomiarowymi, zarządca może stosować wyłącznie tym mieszkańcom, którzy złożą stosowne oświadczenie, że świadomi faktu, że opłata roczna będzie nieprzewidywalna (nie zależy od nich, tylko od sąsiadów) wyrażają zgodę na takie rozliczanie.
Kto zgody nie wyrazi ma ponieść opłatę ustaloną wg powierzchni i stawki w zł/m2 z zafakturowanych kosztów.
Taka opłata jest nie tylko wystarczająca, ale i przekracza koszt ciepła dostarczonego z instalacji - akurat na udział w kosztach wspólnych.
Teoretycznie art. 45 a) ust 11 a) ustawy Prawo energetyczne już dopuszcza takie rozliczenie dla tych, co zniszczyli, zafałszowali, odmówili dostępu.
Ustawa nie bierze w ochronę osób, które nie niszczą, nie fałszują, ale odmawiają zgody na rozliczanie wg wskazać podzielników wprowadzonych do nieruchomości do tego nieprzygotowanej!
Spółdzielnie, wbrew ustawie, nadal mają w swoich regulaminach karne ryczałty albo ustalanie opłat wg maksymalnych wskazań jednostek/m2.
Takie wskazania występują właśnie w mieszkaniach otoczonych mieszkaniami, w których wyłączono grzejniki.
Zatem wadliwe wskazania stanowią podstawę karnych ryczałtów.
Z tym trzeba walczyć. Ale nie oddolnie, tylko z poziomu decydentów.
Zbieram złe wyroki, żeby zrobić z nich uzasadnienie do konieczności zmian ustawowych, bo ci na górze zapewne w blokach nie mieszkają i problemu na własnej skórze nie odczuwają.
Pozdrawiam i zapraszam do grupy Podzielniki won na facebooku.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.