Wysłany: Sob Kwi 01, 2006 9:39 Temat postu: Ile faktycznie kosztuje wymiana wodomierzy?
Nie chcę prowokować nowej afery, podobnej do kosztu 1m2 „ogacenia” budynków, ale jeśli władze nie informują lub czynią to w sposób niepełny i nieprecyzyjny, lub wręcz pokrętny podobne pytania nasuwają się same.
Oficjalnym pismem z dnia 23.03.2006 Prezesi zawiadamiają m.in., że koszt wymiany wynosi 117 zł. W ogłoszeniu o terminie wymiany wydano nam jednak polecenie (brak podpisu), że „zdemontowane wodomierze należy zwrócić pracownikom firmy FILA”.
Oznacza to, że faktyczny koszt wymiany wynosi: 117 zł. + zdemontowane wodomierze.
Firmy zajmujące się skupem takich wodomierzy płacą 7 zł. za sztukę. Zakładając, że firma FILA skłonna byłaby zapłacić taką samą cenę to wówczas faktyczny koszt wymiany wynosi:
117,00+14,00=131,00 zł. czyli ok. 12% więcej aniżeli podali Prezesi w swoim piśmie.
Wydanie anonimowego polecenia oddania firmie FILA zużytych, ale posiadających pewną wartość, wodomierzy czyni całą transakcję dziwną. I to z dwóch powodów.
Pierwszy to, że KTOŚ z naszych władz uzurpował prawo do rozporządzenia cudzą własnością (de facto sprzedał cudzą własność).
Drugi powód, to kwestia interpretacji anonimowego (!) polecenia „należy zwrócić pracownikom firmy FILA”.
Z podatkowego punktu widzenia taki „zwrot” jest po prostu darowizną, bo zużyte wodomierze nie stanowią własności firmy FILA. Od darowizn zaś trzeba płacić podatki. W skali osiedla szacunkowa kwota tej darowizny może wynieść nawet:
9000 szt. x 7,00zł/szt. = 63 000zł
Ile wynosi podatek od kwoty tego rzędu – nie wiem. KTOŚ natomiast pewnie wie i dlatego, a może i z innych powodów, pragnie zachować anonimowość.
Obdarowana używanymi wodomierzami firma FILA podda je regeneracji i legalizacji, a następnie sprzeda. I to też jest ciekawa sprawa z podatkowego punktu widzenia, na szczęście - to już nas nie dotyczy.
Wysłany: Sob Kwi 01, 2006 20:27 Temat postu: skrupulatność mile widziana
W rzeczy samej, mój przedmówca poruszył bardzo istotny temat.
Po latach sobiepaństwa i bezhołowia jakie panowało na Żabiance zastiało wysokie zapotrzebowanie na rzetelność, dokładność informacji i przejrzystość w działaniach administracji.
Te słowa kieruję przede wszystkim do naszego nowego Prezesa, gdyż być może nie ma on jeszcze pełnego wyobrażenia co się tutaj dawniej wyprawiło.
W sprawie samych wodomierzy to muszę przyznać, że także mam pewne wątpliwości ponieważ u mnie zainstalowano je niecałe 3 lata temu i zastanawiam się dlaczego ponownie mam ponosić koszty kolejnej instalacji a także czy w tej sytuacji należy liczyć się z kolejną wymianą za kolejne 3 lata. Czy trochę później a może jednak trochę wcześniej.
Czy doprawdy nie produkuje się już wodomierzy z długoletnią gwarancją prawidłowego funcjonowania?
Wysłany: Nie Kwi 02, 2006 11:06 Temat postu: wodomierze
Na posiedzeniu Rady Nadzorczej, Zarząd poinformował , że zdemontowane wodomierze, opsane co do numeru, adresu oraz wskazań w dniu demontażu, zostaną zdeponowane w Sp-ni ,w celu jednoznacznego ustalenia stnu zużycia wody w przypadku ewntulanych reklamacji.
Wysłany: Nie Kwi 02, 2006 18:45 Temat postu: Se non e vero e ben trovato
To włoskie przysłowie - "nawet jeśli nie prawda to dobrze wymyślone". O Pańskiej odpowiedzi nie można powiedzieć, że została dobrze wymyślona. Zapomniał Pan, tak jak i Zarząd, że aby zatrzymać cudzą rzecz, nawet w depozycie, potrzebna jest zgoda właściciela. Inaczej, narusza Pan najświętsze prawo kapitalizmu - prawo własności.
Ponadto, aby zatrzymany wodomierz miał wartość reklamacyjną to trzeba by go opieczętować. A wówczas - niepotrzebnej pracy - co niemiara.
Oczekuję zaproszenia do obejrzenia tego depozytu i jego dokumentacji.
Wysłany: Nie Kwi 02, 2006 19:52 Temat postu: Re: Se non e vero e ben trovato
K_Jer napisał:
To włoskie przysłowie - "nawet jeśli nie prawda to dobrze wymyślone". O Pańskiej odpowiedzi nie można powiedzieć, że została dobrze wymyślona. Zapomniał Pan, tak jak i Zarząd, że aby zatrzymać cudzą rzecz, nawet w depozycie, potrzebna jest zgoda właściciela. Inaczej, narusza Pan najświętsze prawo kapitalizmu - prawo własności.
Ponadto, aby zatrzymany wodomierz miał wartość reklamacyjną to trzeba by go opieczętować. A wówczas - niepotrzebnej pracy - co niemiara.
Oczekuję zaproszenia do obejrzenia tego depozytu i jego dokumentacji.
Pozdrawiam
KuJer
Jaki masz problem, przecież nie musisz oddawać wodomierza. Czy ktoś Ci każe go oddawać? Oddasz to dobrze, nie oddasz też dorze. Dla mnie tstary wodomierz nie ma żadnej wartości i jeżeli go zabiorą to się będę cieszył. Jest jeszcze jedna możliwość niechęci oddawania starych wodomierzy. Mozliwe jest, że sprawdzą i udowodnią manipilacje przy wodomierzach i tego najpewniej sie ludzie obawiaja. Nie uwierzę, ze nagle wszyscy martwią sie o stare wodomierze.
Wysłany: Nie Kwi 02, 2006 20:25 Temat postu: Re: Se non e vero e ben trovato
posejdon napisał:
K_Jer napisał:
To włoskie przysłowie - "nawet jeśli nie prawda to dobrze wymyślone". O Pańskiej odpowiedzi nie można powiedzieć, że została dobrze wymyślona. Zapomniał Pan, tak jak i Zarząd, że aby zatrzymać cudzą rzecz, nawet w depozycie, potrzebna jest zgoda właściciela. Inaczej, narusza Pan najświętsze prawo kapitalizmu - prawo własności.
Ponadto, aby zatrzymany wodomierz miał wartość reklamacyjną to trzeba by go opieczętować. A wówczas - niepotrzebnej pracy - co niemiara.
Oczekuję zaproszenia do obejrzenia tego depozytu i jego dokumentacji.
Pozdrawiam
KuJer
Jaki masz problem, przecież nie musisz oddawać wodomierza. Czy ktoś Ci każe go oddawać? Oddasz to dobrze, nie oddasz też dorze. Dla mnie tstary wodomierz nie ma żadnej wartości i jeżeli go zabiorą to się będę cieszył. Jest jeszcze jedna możliwość niechęci oddawania starych wodomierzy. Mozliwe jest, że sprawdzą i udowodnią manipilacje przy wodomierzach i tego najpewniej sie ludzie obawiaja. Nie uwierzę, ze nagle wszyscy martwią sie o stare wodomierze.
I tu masz rację. Jeśli ktoś manipulował magnesami to będzie można to b.łatwo sprawdzić .. kto. Obciążano nas za ubytki na wodzie. Może teraz się okaże kto nas okradał. Ja swój wodomierz chętnie oddam. Opisywanie tego zasłaniając się "świętym prawem własności" to czysto akademicki argument. Może chodzi właśnie o zatajenie manipulacji.
Prawda szanowny Panie Ku-jer , że to nie wymyślone ... tylko prawda.
Wysłany: Nie Kwi 02, 2006 21:14 Temat postu: Re: Se non e vero e ben trovato
posejdon napisał:
K_Jer napisał:
To włoskie przysłowie - "nawet jeśli nie prawda to dobrze wymyślone". O Pańskiej odpowiedzi nie można powiedzieć, że została dobrze wymyślona. Zapomniał Pan, tak jak i Zarząd, że aby zatrzymać cudzą rzecz, nawet w depozycie, potrzebna jest zgoda właściciela. Inaczej, narusza Pan najświętsze prawo kapitalizmu - prawo własności.
Ponadto, aby zatrzymany wodomierz miał wartość reklamacyjną to trzeba by go opieczętować. A wówczas - niepotrzebnej pracy - co niemiara.
Oczekuję zaproszenia do obejrzenia tego depozytu i jego dokumentacji.
Pozdrawiam
KuJer
Jaki masz problem, przecież nie musisz oddawać wodomierza. Czy ktoś Ci każe go oddawać?
....
Przeczytaj ogłoszenie. Właśnie ktoś każe zwrócić stare wodomierze. Problem w tym, że jakoś dziwnym trafem nie można się dowiedzieć kto. Takie dyrdymały o depozycie to dzieciom na dobranoc.
Wysłany: Nie Kwi 02, 2006 21:30 Temat postu: Re: Se non e vero e ben trovato
K_Jer napisał:
To włoskie przysłowie - "nawet jeśli nie prawda to dobrze wymyślone". O Pańskiej odpowiedzi nie można powiedzieć, że została dobrze wymyślona. Zapomniał Pan, tak jak i Zarząd, że aby zatrzymać cudzą rzecz, nawet w depozycie, potrzebna jest zgoda właściciela. Inaczej, narusza Pan najświętsze prawo kapitalizmu - prawo własności.
Ponadto, aby zatrzymany wodomierz miał wartość reklamacyjną to trzeba by go opieczętować. A wówczas - niepotrzebnej pracy - co niemiara.
Oczekuję zaproszenia do obejrzenia tego depozytu i jego dokumentacji.
Pozdrawiam
KuJer
Im dalej w las tym więcej drzew. W tym przypadku, gdyby informacja miła zawierać wszystkie elementy dotyczące sprawy wymiany wodomierzy byłaby długa i mało zrozumiała. Nikt tak wnikliwie informacji tego typu na czynniki pierwsze nie rozbiera.
Aby było wszystko jasne, po sprawdzeniu wodomierzy co do ich "zawartości" liczniki zostaną "odkupione" przez firmę Fila w taki sposób
że po 5-ciu latach firma ta zamontuje nowe wodomierze za 50 % togorocznej ceny wodomierza wraz wymianą ( z uwzględnieniem ewentualnych zmian wg GUS-u). Tego typu rozwiązanie zapisane w umowie jest dla nas korzystne.
Myślę , że to sprawę wyjaśnia i rozwiewa Pańskie wątpliwości.
z szcunkiem Andrzej K.
Wysłany: Pon Kwi 03, 2006 9:54 Temat postu: Re: Se non e vero e ben trovato
Andrzej K. napisał:
K_Jer napisał:
To włoskie przysłowie - "nawet jeśli nie prawda to dobrze wymyślone". O Pańskiej odpowiedzi nie można powiedzieć, że została dobrze wymyślona. Zapomniał Pan, tak jak i Zarząd, że aby zatrzymać cudzą rzecz, nawet w depozycie, potrzebna jest zgoda właściciela. Inaczej, narusza Pan najświętsze prawo kapitalizmu - prawo własności.
Ponadto, aby zatrzymany wodomierz miał wartość reklamacyjną to trzeba by go opieczętować. A wówczas - niepotrzebnej pracy - co niemiara.
Oczekuję zaproszenia do obejrzenia tego depozytu i jego dokumentacji.
Pozdrawiam
KuJer
Im dalej w las tym więcej drzew. W tym przypadku, gdyby informacja miła zawierać wszystkie elementy dotyczące sprawy wymiany wodomierzy byłaby długa i mało zrozumiała. Nikt tak wnikliwie informacji tego typu na czynniki pierwsze nie rozbiera.
Aby było wszystko jasne, po sprawdzeniu wodomierzy co do ich "zawartości" liczniki zostaną "odkupione" przez firmę Fila w taki sposób
że po 5-ciu latach firma ta zamontuje nowe wodomierze za 50 % togorocznej ceny wodomierza wraz wymianą ( z uwzględnieniem ewentualnych zmian wg GUS-u). Tego typu rozwiązanie zapisane w umowie jest dla nas korzystne.
Myślę , że to sprawę wyjaśnia i rozwiewa Pańskie wątpliwości.
z szcunkiem Andrzej K.
Szanowny Panie kim Pan jest, że udziela Pan takich informacji. Czy jest Pan Prezesem Spółdzielni? Morze jest Pan rzecznikiem prasowym?
Ja chciałabym usłyszeć wyjaśnień od osoby kompetentnej tj. od Prezesa Spółdzielni, a nie od jakiegoś Andrzeja K. Nawet nie wiem kim ten Pan jest.
Bez urazy Panie Andrzeju K.
Wysłany: Pon Kwi 03, 2006 14:34 Temat postu: Re: Se non e vero e ben trovato
Andrzej K. napisał:
K_Jer napisał:
To włoskie przysłowie - "nawet jeśli nie prawda to dobrze wymyślone". O Pańskiej odpowiedzi nie można powiedzieć, że została dobrze wymyślona. Zapomniał Pan, tak jak i Zarząd, że aby zatrzymać cudzą rzecz, nawet w depozycie, potrzebna jest zgoda właściciela. Inaczej, narusza Pan najświętsze prawo kapitalizmu - prawo własności.
Ponadto, aby zatrzymany wodomierz miał wartość reklamacyjną to trzeba by go opieczętować. A wówczas - niepotrzebnej pracy - co niemiara.
Oczekuję zaproszenia do obejrzenia tego depozytu i jego dokumentacji.
Pozdrawiam
KuJer
Im dalej w las tym więcej drzew. W tym przypadku, gdyby informacja miła zawierać wszystkie elementy dotyczące sprawy wymiany wodomierzy byłaby długa i mało zrozumiała. Nikt tak wnikliwie informacji tego typu na czynniki pierwsze nie rozbiera.
Aby było wszystko jasne, po sprawdzeniu wodomierzy co do ich "zawartości" liczniki zostaną "odkupione" przez firmę Fila w taki sposób
że po 5-ciu latach firma ta zamontuje nowe wodomierze za 50 % togorocznej ceny wodomierza wraz wymianą ( z uwzględnieniem ewentualnych zmian wg GUS-u). Tego typu rozwiązanie zapisane w umowie jest dla nas korzystne.
Myślę , że to sprawę wyjaśnia i rozwiewa Pańskie wątpliwości.
z szcunkiem Andrzej K.
Zatajenie tak ważnej informacji to bardzo poważna sprawa. Wydawanie poleceń w formie „należy zwrócić”, bez słowa wyjaśnienia dlaczego lub choćby „proszę” - to arogancja. Nie służy to zapowiadanej przez Pana budowie lub raczej odbudowie zaufania pomiędzy członkami naszej spółdzielni a jej władzami.
Niniejsza wymiana postów to rezultat niekompetencji Prezesa Zarządu.
Myślę, że Pan i Rada weźmiecie pod uwagę to wydarzenie przy okresowej ocenie pracy Prezesa i oczywiście poinformujecie nas o tym.
Z poważaniem
KuJer
Wysłany: Pon Kwi 03, 2006 16:15 Temat postu: Re: Se non e vero e ben trovato
Magda S. napisał:
Andrzej K. napisał:
K_Jer napisał:
To włoskie przysłowie - "nawet jeśli nie prawda to dobrze wymyślone". O Pańskiej odpowiedzi nie można powiedzieć, że została dobrze wymyślona. Zapomniał Pan, tak jak i Zarząd, że aby zatrzymać cudzą rzecz, nawet w depozycie, potrzebna jest zgoda właściciela. Inaczej, narusza Pan najświętsze prawo kapitalizmu - prawo własności.
Ponadto, aby zatrzymany wodomierz miał wartość reklamacyjną to trzeba by go opieczętować. A wówczas - niepotrzebnej pracy - co niemiara.
Oczekuję zaproszenia do obejrzenia tego depozytu i jego dokumentacji.
Pozdrawiam
KuJer
Im dalej w las tym więcej drzew. W tym przypadku, gdyby informacja miła zawierać wszystkie elementy dotyczące sprawy wymiany wodomierzy byłaby długa i mało zrozumiała. Nikt tak wnikliwie informacji tego typu na czynniki pierwsze nie rozbiera.
Aby było wszystko jasne, po sprawdzeniu wodomierzy co do ich "zawartości" liczniki zostaną "odkupione" przez firmę Fila w taki sposób
że po 5-ciu latach firma ta zamontuje nowe wodomierze za 50 % togorocznej ceny wodomierza wraz wymianą ( z uwzględnieniem ewentualnych zmian wg GUS-u). Tego typu rozwiązanie zapisane w umowie jest dla nas korzystne.
Myślę , że to sprawę wyjaśnia i rozwiewa Pańskie wątpliwości.
z szcunkiem Andrzej K.
Szanowny Panie kim Pan jest, że udziela Pan takich informacji. Czy jest Pan Prezesem Spółdzielni? Morze jest Pan rzecznikiem prasowym?
Ja chciałabym usłyszeć wyjaśnień od osoby kompetentnej tj. od Prezesa Spółdzielni, a nie od jakiegoś Andrzeja K. Nawet nie wiem kim ten Pan jest.
Bez urazy Panie Andrzeju K.
Szanowna Pani Magdo S. urazy nie żywię, nie jestam taki obrażalski.
Wcześniej się przedstawiałem z imienia i nazwiska, więc myślałem, że taki podpis jest wystarczającym identyfikatorem . Jestem przewodniczącym Rady Nadzorczej i stąd te wiadomości którymi się z Państwem dzielę.
z wyrazami szacunku Andrzej Kupidura
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 9:54 Temat postu: Re: Se non e vero e ben trovato
K_Jer napisał:
Andrzej K. napisał:
K_Jer napisał:
To włoskie przysłowie - "nawet jeśli nie prawda to dobrze wymyślone". O Pańskiej odpowiedzi nie można powiedzieć, że została dobrze wymyślona. Zapomniał Pan, tak jak i Zarząd, że aby zatrzymać cudzą rzecz, nawet w depozycie, potrzebna jest zgoda właściciela. Inaczej, narusza Pan najświętsze prawo kapitalizmu - prawo własności.
Ponadto, aby zatrzymany wodomierz miał wartość reklamacyjną to trzeba by go opieczętować. A wówczas - niepotrzebnej pracy - co niemiara.
Oczekuję zaproszenia do obejrzenia tego depozytu i jego dokumentacji.
Pozdrawiam
KuJer
Im dalej w las tym więcej drzew. W tym przypadku, gdyby informacja miła zawierać wszystkie elementy dotyczące sprawy wymiany wodomierzy byłaby długa i mało zrozumiała. Nikt tak wnikliwie informacji tego typu na czynniki pierwsze nie rozbiera.
Aby było wszystko jasne, po sprawdzeniu wodomierzy co do ich "zawartości" liczniki zostaną "odkupione" przez firmę Fila w taki sposób
że po 5-ciu latach firma ta zamontuje nowe wodomierze za 50 % togorocznej ceny wodomierza wraz wymianą ( z uwzględnieniem ewentualnych zmian wg GUS-u). Tego typu rozwiązanie zapisane w umowie jest dla nas korzystne.
Myślę , że to sprawę wyjaśnia i rozwiewa Pańskie wątpliwości.
z szcunkiem Andrzej K.
Zatajenie tak ważnej informacji to bardzo poważna sprawa. Wydawanie poleceń w formie „należy zwrócić”, bez słowa wyjaśnienia dlaczego lub choćby „proszę” - to arogancja. Nie służy to zapowiadanej przez Pana budowie lub raczej odbudowie zaufania pomiędzy członkami naszej spółdzielni a jej władzami.
Niniejsza wymiana postów to rezultat niekompetencji Prezesa Zarządu.
Myślę, że Pan i Rada weźmiecie pod uwagę to wydarzenie przy okresowej ocenie pracy Prezesa i oczywiście poinformujecie nas o tym.
Z poważaniem
KuJer
Ja też jestem za tym by rozliczyś Prezesa ale tylko za to, że pozwala załatwiać się różnym "kundlom" na mój trawnik (który jest moją własnością)
Domagam się by nasze służby pilnowały tego albo same posprzątały. Trawnik jest trawnikiem, a nie wychodkiem.
Wysłany: Nie Kwi 09, 2006 10:41 Temat postu: wodomierze
Mam kilka pytań do naszych władz
-czy firma wymieniająca wodomierze będzie istniała za 5 lat
-dlaczego wodomierzy nie wymieniają pracownicy ADM-u
-dlaczego rozbudowuje się administracje a likwiduje się etaty fizyczne
-dlaczego łamane są uchwały i wnioski podjęte przez ZPCz
-dlaczego zabierane są zdemontowane wodomierze
-dlaczego członkowie RN mają różne odpowiedzi w sprawie wymiany wodomierzy
Wysłany: Nie Kwi 09, 2006 12:41 Temat postu: Re: wodomierze
Stanisław napisał:
Mam kilka pytań do naszych władz
-czy firma wymieniająca wodomierze będzie istniała za 5 lat
-dlaczego wodomierzy nie wymieniają pracownicy ADM-u
-dlaczego rozbudowuje się administracje a likwiduje się etaty fizyczne
-dlaczego łamane są uchwały i wnioski podjęte przez ZPCz
-dlaczego zabierane są zdemontowane wodomierze
-dlaczego członkowie RN mają różne odpowiedzi w sprawie wymiany wodomierzy
Zapomniałeś Stasiu spytać :
- dlaczego ziemia jest okrągła ?
- dlaczego 2+2 = 4 ?
- co robi wiatr kiedy nie wieje ?
- co było pierwej - jajko czy kura ?
itd , itp.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.