To spróbuj w tym samym czasie pospawać pękniętą rurę, rzucić tynk, wymienić kafelkę, naprawić ławkę, poprowadzić fiata, autobus, i tira. A jak ci się to uda, to na koniec miesiąca się dowiesz, że chociaż zrobiłeś dwa razy tyle, to twój szef dostał podwyżkę, a tobie nie wypłacili za wszystkie nadgodziny.
Wysłany: Czw Kwi 27, 2006 22:08 Temat postu: do "fachura"
Fachura napisał:
To spróbuj w tym samym czasie pospawać pękniętą rurę, rzucić tynk, wymienić kafelkę, naprawić ławkę, poprowadzić fiata, autobus, i tira. A jak ci się to uda, to na koniec miesiąca się dowiesz, że chociaż zrobiłeś dwa razy tyle, to twój szef dostał podwyżkę, a tobie nie wypłacili za wszystkie nadgodziny.
Fachura...nie bądź rura i nie pękaj ...a jesli idzie o tiry to hmmmm
...jakoś dziwnie się kojarzy ))
Chyba, że chce się to wszystko określić jenym słowem "K"!!
Pozdrowko xyz
Wysłany: Pią Kwi 28, 2006 22:24 Temat postu: Alfa i Omega
Panie spawaczu podziwiam pana uzdolnienia ale gdzie i kiedy pan się tego wszystkiego nauczył przed trzydziestką .Chyba na kursach bo żadna szkoła nie kształci takich geniuszy .Mam już swoje lata i znam takich jak pan samochwałów.Wiem dobrze że jeżeli ktoś mówi że zna się na wszystkim to znaczy ze nie zna się na niczym.Jestem pewny że z pana taki fachowiec jak z koziej dupy trąba.Zdecyduj się pan wreszcie jako kto chce pan pracować bo ta mizerna wszechstronność nie daje żadnych efektów
Wysłany: Sob Kwi 29, 2006 15:49 Temat postu: a ja lubię poniedziałek :)
Nie lubię poniedziałku napisał:
Myśliciel napisał:
Pewnie kupią nowe ławki, z pozoru to będzie tańsze niż zatrudnienie stolarza. Czy zatrudnienie obcych firm będzie tańsze, i czy obniży koszty spółdzielni, czy takie rozwiązanie będzie korzystne dla mieszkańców, czy będziemy płacić mniejszy czynsz? A jeżeli będzie korzystne to, dla kogo? I tu należałoby się zastanowić, i nie podejmować pochopnie decyzji. Wiadomo, że firmy stające do przetargu wystawią jak najmniejsza stawkę eksploatacji i wygra ta firma, która jest najtańsza. I tą stawkę będziemy mieli w czynszu i będziemy widzieli, że jest taniej, ale to tylko pozory. Taka firma żeby wyjść na swoje,( bo z eksploatacji się nie utrzyma) musi zarobić i wrzuci nam remonty. Ale tego nie zobaczymy, bo to będzie ukryte w fundusz remontowy. To proste będziemy myśleli, że płacimy mniej a w rzeczywistości zapłacimy dwa razy tyle. Istny Mediamarkt. Tak działa ta machina reklamowa myślisz, że płacisz taniej a w rzeczywistości dwa razy tyle. Jedyne korzyści z tego tytułu będzie miała Spółdzielnia mniej biurokracji, i obrywy z przetargów. Dlatego uważam, że praca własnymi siłami będzie tańsza, jeżeli zatrudnimy wykwalifikowanych fachowców, a hydraulik albo ślusarz będzie wykonywał swoją prace, a nie ogołacał nasze osiedle z zieleni.
Te ... "Myśliciel" ... jak tak dłużej będziesz myślał ... to zostaniesz .. myśliwym.
Nie lubię poniedziałku i "Ich Troje" .. oraz "Myśliwego" , och sorry "Myśliciela".
A ja lubię poniedzialek!!
Czyżbyś to TY wymyślił golenie/strzyżenie???
Pozdrawiam Cię ))))
A właściwie "JA TIEBJA PAZDRAWLAJU
Wysłany: Sob Kwi 29, 2006 16:48 Temat postu: Re: a ja lubię poniedziałek :)
myśliciel napisał:
Nie lubię poniedziałku napisał:
Myśliciel napisał:
Pewnie kupią nowe ławki, z pozoru to będzie tańsze niż zatrudnienie stolarza. Czy zatrudnienie obcych firm będzie tańsze, i czy obniży koszty spółdzielni, czy takie rozwiązanie będzie korzystne dla mieszkańców, czy będziemy płacić mniejszy czynsz? A jeżeli będzie korzystne to, dla kogo? I tu należałoby się zastanowić, i nie podejmować pochopnie decyzji. Wiadomo, że firmy stające do przetargu wystawią jak najmniejsza stawkę eksploatacji i wygra ta firma, która jest najtańsza. I tą stawkę będziemy mieli w czynszu i będziemy widzieli, że jest taniej, ale to tylko pozory. Taka firma żeby wyjść na swoje,( bo z eksploatacji się nie utrzyma) musi zarobić i wrzuci nam remonty. Ale tego nie zobaczymy, bo to będzie ukryte w fundusz remontowy. To proste będziemy myśleli, że płacimy mniej a w rzeczywistości zapłacimy dwa razy tyle. Istny Mediamarkt. Tak działa ta machina reklamowa myślisz, że płacisz taniej a w rzeczywistości dwa razy tyle. Jedyne korzyści z tego tytułu będzie miała Spółdzielnia mniej biurokracji, i obrywy z przetargów. Dlatego uważam, że praca własnymi siłami będzie tańsza, jeżeli zatrudnimy wykwalifikowanych fachowców, a hydraulik albo ślusarz będzie wykonywał swoją prace, a nie ogołacał nasze osiedle z zieleni.
Te ... "Myśliciel" ... jak tak dłużej będziesz myślał ... to zostaniesz .. myśliwym.
Nie lubię poniedziałku i "Ich Troje" .. oraz "Myśliwego" , och sorry "Myśliciela".
A ja lubię poniedzialek!!
Czyżbyś to TY wymyślił golenie/strzyżenie???
Pozdrawiam Cię ))))
A właściwie "JA TIEBJA PAZDRAWLAJU
Wysłany: Nie Maj 07, 2006 10:04 Temat postu: Estetyka osiedla
Kiedy pojawi się plan poprawy estetyki osiedla Żabianka?
Wiele osób pisało o wykoślawionych, grożących wypadkami płytach chodnikowych, popękanych i poprzerastanych chwastami boiskach, sterczących żółtych rurach wyłążących z ziemi nie wiadomo po co, obrzydliwych zabudowach kojarzących się z Łagrem Gułag.
Kiedy będą sadzone drzewa na wolnych placach i kto będzie o nie dbał?
Wysłany: Nie Maj 07, 2006 17:41 Temat postu: Moje spostrzeżenia .....
Witam wszystkich serdecznie,
Widzę, że nie jestem osamotniona w swoich odczuciach. Niestety-to prawda. Nasze osiedle coraz bardziej przypomina betonowe, obsrane od psów blokowisko. Aż smutno jest patrzeć jak ubywa nam zieleni i wszystko dookoła się sypie. Trzeźwym okiem patrząc po części sami sobie jesteśmy winni. Pamiętam jak wycięto topole rosnące w lasku. Na ich miejsce posadzono nowe drzewka. Szkoda tylko, że właściciele piesków pozwalali swoim pupilom je niszczyć. Wielokrotnie byłam świadkiem, jak psy obsikały te drzewka lub kopały dołki a własciciele nic sobie z tego nie robili. .
Rzeczywioście boiska są w złym stanie, murki się obsypują, a przecież wystarzyłoby trochę chęci ze strony spółdzielni oraz nas samych. Tu już nie chodzi o cięcie kosztów. Prosze się przejść na ul. Subisława i zobaczyć jaki piękny ktoś ogródek zrobił! Wystarczy trochę chęci. Takich przykładów jest wiele. A przecież wystarczyłoby się zorganiozwać. Wielu z nas ma działki na których ma się róże rośliny. Jaki problem by spółdzielnia zorganizowała na Zabiance dzień sadzenia roślin, pomagając w udzieleniu siatek do ogrodzenia roślin, sprzętu w postaci łopat, ziemi i podobych akcesorii. Jestem pewna, że część mieszkańców napewno chętnie wzięłaby w tym udział i np. posadziłaby parę drzewek. Pracownik spółdzielni podmurowałby i pomalował zniszczone kwietniki a dzieci, emeryci bądź zwyczajnie mieszkańcy wspólnie posadziliby roślinki. Może wtedy każdy by patrzył się na nie i dbał, bo sam włożyłby w to wysiłek. Sama kiedyś chciałam zrobić coś dla mieszkańców. Postanowiłam zaniedbany kwietnik zmienić w coś ładnego. Kupiłam za własne pieniądze skalniaki i rośliny, sąsiadka dała pieniążki na ziemię. Napracowałam się. Zajęło mi to cały dzień. Każdy kto wchodził do klatki wpierw mnie krtytykował. Po co na co. Ale jak zrobiłam, to wszystkim malkontentom się to podobało. Cały kwietnik był kolorowy, pełen lobelii, skalniaków. Podlewałam go jak tylko miałam czas, pomagała mi równiez w tym sąsiadka. Sukcesywnie kwietnik był pielony. Było dobrze - do czasu. Pamiętam słoneczny dzień jak wychodziłam z klatki. Piesek kopał w moim skalniaczku niszcząc prawie wszystkie roślinki, a obok rozbawiona właścicielka stała i się gapiła. Coś we mnie wtedy pękło. Później codziennie młodzież opierała się nogami i deptała po kwietniku, wrzucała do niego pety i śmieci. Widocznie ktoś je tak wychował! Kwietnik został kompletnie zniszczony. Było mi smutno. Takich przykładów można mnożyć. Więc niech nikt nie zarzuca, że jest brzydko, bo nie ma pieniędzy. Jak sie chce to można wiele zdziałać. A my sami po części jesteśmy temu sobie winni. Odnowione bloki już są po bokach pomazane. Może jakby tak zmusić młodzież do społecznej pracy, to czegoś by się nauczyła - szacunku dla cudzej pracy. Uważam również, że powinny zostać zrobione oddzielne, specjane miejsa dla psów, gdzie mogłyby sie wybiegać, a na Zabiance wprowadzić obowiązek chodzenia ich na smyczy. Pieniądze za mandaty mogłyby pójść własnie na zieleń i odnawianie chociażby murków, czy tworzenie nowych drewianych placów zabaw. To tyle z moich uwag.
Pozdrawiam
Wysłany: Nie Maj 07, 2006 19:38 Temat postu: Re: Estetyka osiedla
Tuuz napisał:
Kiedy pojawi się plan poprawy estetyki osiedla Żabianka?
Wiele osób pisało o wykoślawionych, grożących wypadkami płytach chodnikowych, popękanych i poprzerastanych chwastami boiskach, sterczących żółtych rurach wyłążących z ziemi nie wiadomo po co, obrzydliwych zabudowach kojarzących się z Łagrem Gułag.
Kiedy będą sadzone drzewa na wolnych placach i kto będzie o nie dbał?
nie będą sadzone bo nie ma komu zadbać ...zieleniarzy juz nie ma, a firma za droga
Wysłany: Nie Cze 04, 2006 10:52 Temat postu: Re: Idzie wiosna.
Misiaczek napisał:
A ja widziałem że już koszą, ale tylko koło spółdzielni.
koszą ale pieniądze do własnej kieszeni.Zwolnili zieleniarzy,by mieć kasę dla Zarządu na podwyżki o1800 zł.!!!!!!!!!!
A my mieszkańcy róbmy festyny,to skoszą trawę!Oj Panie Kupidura żle Pan pilnujesz Naszych spraw.A jest pan Przewodniczącym Rady Nadzorczej!Przyjdzie nowy Przewodniczący,wyjdą Pana i Pani Sekretarz szemrane sprawki na wolność!.Oświecą umysły mieszkańców o tych niecnych sprawach.A Prokuratura zajmie się kombinatorstwem w wielu sprawach.Nie będzie zmiłuj się.Komisja Rewizyjna beknie za bierność i nie wyjaśnianie spraw.ojoj joj!Będzie dużo do prostowania!
Czas Waszej apokalipsy nadchodzi.Naród Was oceni na ZPCz.
Wysłany: Śro Cze 07, 2006 18:58 Temat postu: trawa
gdzie są nasi ogrodnicy? co teraz robią ? za co im płacimy?Jako znawca tematu szacuję że obecne zasoby trawy na osiedlu wystarczyły by na wypas 20 krów lub 80 owiec przez okres 3 tygodni . Trawka jest odpowiedniej wysokości i niezłej jakości -soczysta.
Wysłany: Śro Cze 07, 2006 22:59 Temat postu: Re: Estetyka osiedla
Tuuz napisał:
Kiedy pojawi się plan poprawy estetyki osiedla Żabianka?
Wiele osób pisało o wykoślawionych, grożących wypadkami płytach chodnikowych, popękanych i poprzerastanych chwastami boiskach, sterczących żółtych rurach wyłążących z ziemi nie wiadomo po co, obrzydliwych zabudowach kojarzących się z Łagrem Gułag.
Kiedy będą sadzone drzewa na wolnych placach i kto będzie o nie dbał?
Tuuz...a to pytanie należaloby skierować do Zarządu. W końcu jesli podejmuje się bezmyślną decyzję...bo tak kazano ...to teraz trzeba się wytłumaczyć, a nie ...teraz nie ma winnego. WŁASNIE, ŻE JEST!!
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 0:01 Temat postu: Re: Estetyka osiedla
)))))) napisał:
Tuuz napisał:
Kiedy pojawi się plan poprawy estetyki osiedla Żabianka?
Wiele osób pisało o wykoślawionych, grożących wypadkami płytach chodnikowych, popękanych i poprzerastanych chwastami boiskach, sterczących żółtych rurach wyłążących z ziemi nie wiadomo po co, obrzydliwych zabudowach kojarzących się z Łagrem Gułag.
Kiedy będą sadzone drzewa na wolnych placach i kto będzie o nie dbał?
nie będą sadzone bo nie ma komu zadbać ...zieleniarzy juz nie ma, a firma za droga
:A gdzie są?? Czyżby znowu jakieś niedorzeczne decyzje podjete przez decydentów?? Przecież tak pracowitych ludzi rzadko się spotyka!!
Kiedyś byłoby niemozliwe, żeby w czerwcu nie była skoszona trawa. Za takie sprawy leciały glowy, a teraz co?? Udaje się, że wszystko cacy??
To się okaże. jeszcze chwila......
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 0:09 Temat postu: Re: Estetyka osiedla
Tuuz napisał:
Kiedy pojawi się plan poprawy estetyki osiedla Żabianka?
Wiele osób pisało o wykoślawionych, grożących wypadkami płytach chodnikowych, popękanych i poprzerastanych chwastami boiskach, sterczących żółtych rurach wyłążących z ziemi nie wiadomo po co, obrzydliwych zabudowach kojarzących się z Łagrem Gułag.
Kiedy będą sadzone drzewa na wolnych placach i kto będzie o nie dbał?
obrze, że podpowiedzialeś, przynajmniej bedzie okazja do zatrudnienia firmy, żeby usunęła rury, wyrwała chwasty, a co do dzikich zabudów brrrr...to ciśnie sie na usta pytanie co robią tzw inspektorzy nadzoru?? Czy w ogóle ich to interesuje? A kogóż to interesuje zieleń na naszym osiedlu?? Może gdyby tu mieszkali a przynajmniej byli zainteresowani estetyką to nie zajmowaliby sie wyłacznie "podchodami",
Pożyjemy zobaczymy, .
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.